[WYWIAD PRZEDPREMIEROWY] Anna Stryjewska: Z pisaniem jest (...) tak, że nigdy nie wiadomo kiedy jakaś nabyta wiedza zostanie wykorzystana w książce, dlatego warto cały czas obserwować i być czujnym.

Oto mój gość: prowadząca agencję nieruchomości parająca się malarstwem, jak również słowem pisanym – Anna Stryjewska. Biorąc pod uwagę niniejszą prezentację, chciałabym zacząć od tego czy praca pośrednika nieruchomości oraz malarstwo znajdują odzwierciedlenie w pisanych przez Panią powieściach? Zacznę od tego, że pisanie książek jest dla mnie niczym innym jak malowaniem rzeczywistości słowem. Dawnej i współczesnej. Odkrywam ogromną radość w tym, że mogę uchwycić na kartach powieści jakieś chwile, emocje, stany ducha, jednakże zdarza mi się, że wykorzystuję nabyte z czasem doświadczenie. Największe odzwierciedlenie praca pośrednika znalazła w Kochankach miasta . Właśnie ta powieść zawiera dużo refleksji na ten temat, a także pokazuje jak zmienia się w ostatnim czasie oblicze Łodzi. Z pisaniem jest jednak tak, że nigdy nie wiadomo kiedy jakaś nabyta wiedza zostanie wykorzystana w książce, dlatego warto cały czas obserwować i być czujnym. Czy próbowała sobie Pani odpowiedzieć ...