[WYWIAD] Radosław Rutkowski: […] warto pisać tak, by samemu sobie sprawiać tym przyjemność, bo może trochę złagodzi to ból w trzewiach po wszystkich kuksańcach, których branża nie szczędzi początkującym twórcom.

Oto mój gość: absolwent prawa, któremu w duszy gra muzyka, a w głowie powstają różnorodne literackie światy. Najkrócej: Radosław Rutkowski. Proszę dokończyć zdanie: Jestem pisarzem, więc to oczywiste, że… Nie sypiam po nocach. Natomiast, biorąc pod uwagę moją prezentację, naszą rozmowę chciałabym zacząć od pytania: co jeszcze mógłby Pan do niej dodać, czego nie można wyczytać z powszechnie dostępnych źródeł i jak udaje się godzić każdą z tych ról? Za dnia pięknością, nocą zaś szkaradą – tak brzmiał fragment zaklęcia, które uwięziło Fionę w ciele ogrzycy. Wspominam o tym dlatego, że dostrzegam pewne podobieństwo w odniesieniu do mojej skromnej osoby. Za dnia jestem tylko człowiekiem i robię to, co wszystkie inne człowieki, nocą zaś siadam przed komputerem i z dala od czyjegokolwiek wzroku rzeźbię swoje teksty. W świetle dnia nie wszystkie wyglądają już tak dobrze jak nocą, lecz z braku przyrządzonego przez Wróżkę Chrzestną eliksiru Żyj długo i szczęśliwie za ich poprawę muszę...