[RECENZJA] Kaja Kowalewska – „Dziewczyna ze skrzydłem anioła”
(…) wspólna tajemnica Otuleni światłem i dniem mgłami i kolorem zórz Schować pod skrzydłami cię chce zakochany anioł stróż Tam wysoko nie ma złych słów tylko mlecznej drogi kurz Poczuj jak przytula cię nieba puch. Słowa piosenki pod tytułem Anioły z repertuaru zespołu Ich Troje wpasowują się idealnie między strony książki autorstwa Kai Kowalewskiej zatytułowanej Dziewczyna ze skrzydłem anioła i wydanej 7.11.2021 roku pod skrzydłami Wydawnictwa Chaos Artistic Laboratories. Na tydzień przed Bożym Narodzeniem 2021 roku spotykają się po latach licealni przyjaciele: Aniela, Angela, Nataniel i Sylwek. Zamiast plecaków dzierżą bagaże życiowych doświadczeń ze świadomością, że choć Albin – mąż Anieli, był także częścią paczki, to już do nich nie dołączy, ponieważ w tragicznych okolicznościach odszedł na zawsze, a kobieta tkwiąc w bólu po stracie, nie potrafi wypełnić bezmiernej pustki, którą po sobie pozostawił. Okazuje się jednak, że nie tylko nieboszczyk skrada myśli tam...